Posted by on 03.06.2014 in Porady | 0 comments

Trendy w zdobieniu ścian zmieniają się systematycznie i skutecznie co jakiś czas. W jednym sezonie królują kolorowe wzory farb, w drugim tapety, w trzecim matowe formy.
Grunt w tym, aby nie kierować się wyłącznie tym co modne, ale tym, co rzeczywiście odpowiada naszym zapotrzebowaniom.
Może się bowiem okazać, że to co akurat jest na topie niekoniecznie będzie pasowało do naszego małego salonu, czy klasycznej kuchni.
Moda na tapety zapanowała kilka lat temu. Wówczas tapetowaliśmy niemalże wszystkie pomieszczenia od pokoi po łazienki i kuchnie. Co niektórzy tapetę kładli nawet na suficie (oczywiście nie oznacza to wcale, tego, że jest to dobre rozwiązanie).
Po wielkim boomie ludzie ponownie wrócili do farb. Przez kilka lat właściwie nic więcej nie pojawiało się na ścianach po za białą farba emaliową lub akrylową.
Rok 2012 ponownie przywrócił do łask tapety. Te, które obecnie znajdują się na naszych ścianach, różnią się jednak od tych sprzed lat. Dzisiejsze wzory są bardzo efektowne, przypominające różne wzory i dające czasem bardzo egzotyczne zakończenie naszego wnętrza. Współczesne tapety mają też różne faktury: najczęściej stosujemy te o gładkiej powierzchni, ale nie brakuje także bardziej strukturalnych rozwiązań.
Położenie tapety na naszych ścianach to nieco większa filozofia niż zwykłe pomalowanie wnętrza farbą.
Inaczej wygląda bowiem postępowanie ze ścianą w zupełnie nowym mieszkaniu, a inaczej w starszym budownictwie.

Jeśli nasze mieszkanie jest nowe?
W nowym mieszkaniu możemy się spotkać z kilkoma sytuacjami:
w pierwszej z nich nasze ściany będą nieotynkowane – wówczas tapeta będzie trzymała się na ścianie tylko pod warunkiem, że jest bardzo równa, przed bezpośrednim założeniem tapety całość powierzchni przeznaczonej do jej położenia należy odpowiednio zagruntować lub nałożyć na nią podkład izolacyjny,
w drugiej sytuacje ściany pokryte są tynkiem tradycyjnym – w takiej sytuacji tapety nakładamy po około trzech – czterech tygodniach od ich ulożenia i zagruntowania,
w trzeciej sytuacji, gdy nasze tynki są już suche – pokryte płytami gipsowo – kartonowymi, wystarczy ściany zagruntować i odczekać, aż spoiwa łączące płyty wyschną,

Mieszkanie stare
Tutaj sytaucji jakie mogą nas spotkać jest znacznie więcej:
ściana może pylić lub po prostu się sypać – bezwzględnie należy wówczas nałożyć na nie odpowiedni środek impregnujący ich powierzchnię,
ściana może być poplamiona – bród musimy zeszlifować oraz zagruntować,
w najgorszym wypadku nasza ściana może być również nierówna, wówczas nie obędzie się bez dodatkowej warstwy gruntu i podkładu pod tapetę izolacyjną.

Podobne porady znajdziesz także tutaj.