Każdy z nas ma jakieś marzenie odnośnie zawodu. Niektórzy marzą o tym by być policjantem, inni by zostać biznesmenem, a jeszcze inni, by zostać malarzem. Jak dokładniej wygląda zawód malarza budwolanego? Prezentujemy już dziś.
Read MoreMalujemy ściany
Jeśli już posiadamy odpowiednie narzędzia, wybraliśmy kolor i rodzaj farby, która będzie najbardziej odpowiednia w naszym pomieszczeniu, jak również uprzątnęliśmy meble i przygotowaliśmy ściany, to odpowiedni czas na…malowanie.:)
Na początku przygotujmy sobie wszystkie narzędzia, tak, żeby były pod ręką, absolutnie niezbędna będzie kuweta na farbę, wałki, pędzle – koniecznie gruby i cienki, może przydać się również kaloryferowiec no i oczywiście farby. Malowanie zawsze zaczynamy od sufitu, usuńmy więc plomby zabezpieczające i wieczka z białej farby, a następnie dokładnie ją wymieszajmy. Malowanie zacznijmy od miejsc „trudnych” – kątów, okolic okien i lamp, potem będzie już z górki. Starajmy się malować od okna w głąb pomieszczenia, jeśli tylko to możliwe, jeśli farba jest dobrej jakości, a przy tym sufit nie był za bardzo zabrudzony, wystarczy, że pomalujemy go raz.
Kiedy będzie wysychał my możemy zabrać się za malowanie ścian. Żeby farba lepiej się wchłaniała i pokrywała ścianę zaleca się pokryć ją najpierw gruntem. Po jego wyschnięciu możemy zabrać się do właściwego malowania. I analogicznie farbę trzeba dokładnie wymieszać i nalać ją do kuwety. W tym przypadku również zacznijmy od miejsc trudno dostępnych – za kaloryferem, przy oknach, przy podłodze i suficie. Ostatnio trendem jest biały pasek biegnący na styku sufitu ze ścianą o szerokości około 5 centymetrów lub większy – zdecydowanie ułatwia on malowanie, jak i wygląda dość estetycznie. Jak się na pewno domyślacie miejsca trudno dostępne malujemy wąskim pędzlem. Potem możemy już przystąpić do malowania na szerszą skalę. Dobrze jest pomalować „w całości” chociaż jedną z nich i dopiero potem zrobić sobie przerwę, jeśli będzie oczywiście konieczna. Dzięki malowaniu „na raz” farba będzie w miarę równomiernie wysychała, a my od razu zauważymy niedociągnięcia, które będzie można skorygować. Starajmy się malować „od góry do dołu” i potem znowu od góry, to również zapewni „równomierność”. Tak, jak w przypadku sufitu, dobrej jakości farbą wystarczy pomalować ściany raz. Czas wysychania farby jest uzależniony od jej rodzaju, jednak nie trwa dłużej, niż kilka godzin. Dobrze jest wtedy pomieszczenie wietrzyć, co sprzyja przyspieszeniu tego procesu.
I to w zasadzie wszystko, jeśli chodzi o malowanie, możemy z powrotem wnieść meble, rozłożyć dywan, powiesić zdjęcia i cieszyć się nowym wnętrzem, pełnym barw.
Read More
Wielkie malowanie? Sprawdź, co Ci będzie potrzebne!
Jeśli już zdecydujemy się wybór odpowiedniej farby, dobierzemy kolor możemy zabrać się do malowania. Oczywiście niezbędne okażą się różne sprzęty i narzędzia do tego przeznaczone. O czym należy bezwzględnie pamiętać, a co możemy sobie odpuścić, odmieniając nasze wnętrze nową barwą?
Będziemy potrzebowali oczywiście pędzli – narzędzia, bez którego żadne malowanie się nie uda, chyba, że mamy zamiar bardziej się farbą ubrudzić, aniżeli uzyskać pożądany efekt. Warto zaopatrzyć się zarówno w duży, jak i kilka mniejszych, które doskonale przydadzą się do malowania miejsc trudno dostępnych, czyli takich w okolicach parapetów, gwiazdek elektrycznych i innych. W dobrych sklepach z farbami zaopatrzymy się też „kaloryferowiec”, czyli zakrzywiony pędzel, który posłuży do malowania powierzchni za kaloryferem, jak i ich samych. Niezbędna okaże się też folia malarska, którą przykryjemy podłogę i sprzęty, których nie dało się wynieść, nie warto na niej oszczędzać, jest tania i lepiej kupić za dużo, niż za mało i potem spędzić godziny na usuwaniu farby, co wcale nie jest łatwe. Przydatne okażą się też papierowe taśmy, służące do oklejenia miejsc szczególnie podatnych na zabrudzenia, jak również do przyklejenia folii malarskiej, czy oddzielenia jednego koloru od drugiego. Przydać mogą się też szpachelki – zarówno w momencie przygotowywania ścian do malowania, przez usuwanie starej warstwy, jak i do wypełniana dziur i innych ubytków szpachlówką. Jeśli zdecydujemy się na „poprawianie ścian” dobrze jest mieć też papier ścierny, lub gąbkę, którą wygładzimy powierzchnię. Pod ręką niech będzie też jakieś wiaderko, a najlepiej dwa – zawsze może się przydać przy okazji bieżącego sprzątania, czy przygotowywania szpachlówki. Obok niego równie ważna, jeśli nie najważniejsza jest kuweta, dzięki której równomiernie nabierzemy farbę na wałek.
A jeśli o wałku mowa, to jest to najlepszy sposób do malowania nawet bardzo dużych powierzchni ścian, ważne jest jednak, żeby były gładkie. Do mieszania farb przyda się drewniane mieszadełko, może to być po prostu ułamek drewnianej szczepki, ważne jest po prostu, żeby farbę mieszać przed użyciem, bo dość szybko gęstnieje. W każdym domu przydać się może też drabina, a przy malowaniu szczególnie. Na rynku dostępne są jej różne wielkości i rodzaje, możemy kupić aluminiową, która jest bardzo lekka, to jednak spory wydatek, albo stalową, która jest tańsza, jednak zdecydowanie cięższa. Jeśli akurat takiej nie posiadamy, możemy użyć masywnego taboretu, lub blatu starego stołu, najważniejsze, żeby było nam wygodnie.
Następnym razem napiszę o demontażu i wynoszeniu niepotrzebnych rzeczy, jak również o odpowiednim przygotowaniu ścian.
Read More