Posted by on 10.09.2012 in Kolory, Porady | 0 comments

Kuchnia to pomieszczenie, w którym spędzamy bardzo dużo czasu każdego dnia. Ważne jest więc by czuć się niej dobrze. Dziś podpowiemy jak zagrać kolorami, by pomieszczenie jednocześnie nabrało życia, a zarazem nie przytłaczało swoimi barwami.

Jedną z kombinacji, którą możemy zastosować w kuchni jest połączenie koloru jasnoniebieskiego z brązowym. Te kolory, mimo pewnego kontrastu, zawsze dobrze ze sobą współgrają. W kuchni także spełniają tą regułę. Nadają one kuchni świeżego i ciepłego wyglądu. Błękit i czekolada to barwy, które warto zastosować w kuchni. W takiej kombinacji będzie ona naprawdę wyjątkowa.

W kuchni, brąz możemy zestawić także z czerwieniem. Taka kuchnia od razu wyda się nowoczesna. Mało tego, czerwony kolor sprawia, że wnętrze stanie się ciepłe oraz przytulne. Jeśli dodatkowo masz białe meble, będą one wspaniale przełamywały oba powyższe kolory.

Trzecią dość interesującą i bardzo miłą dla oka kombinacją kolorów, która sprawia, że kuchnia wydaje się być nowoczesna jest połączenie bieli z jasną zielenią. Kuchnia pomalowana na takie barwy sprawia wrażenie dynamiczności. Ponadto, kolor zielony kojarzący się z naturą, będzie idealnym tłem dla innych naturalnych dodatków. Na pewno przyjemnością będzie spędzanie w niej większości czasu.

Jeśli jednak szukamy czegoś bardziej stonowanego polecamy pomalowanie ścian na żółto – pomarańczowo. Takie połączenie z białymi meblami nada kuchni więcej radości i życia, a każdego ranka pobudzi do życia. Jedzenie posiłków w takim zestawieniu z pewnością je uprzyjemni.

Podobne kolory które można złączyć to pastele. Jasny pomarańczowy i jasny czerwony także pięknie się będą prezentowały w kuchni. Pomieszczenie w takich barwach idealnie nada się dla osób, które cenią sobie wyrazistość a zarazem stawiają na jasność.

Powyższe kombinacje, to tylko niektóre z możliwości połączenia kolorów do aranżacji kuchni. Warto zagrać barwami i przełamać monotonność w pomieszczeniach naszego domu. Dlaczego więc nie zacząć od kuchni?

Do dzieła!