Są różne. Mają szerokie lub okrągłe główki, noszą prostokątne bądź okrągłe fryzurki i spełniają wiele funkcji malarskich.
Jak zbudowany jest pędzelek? Otóż ma trzonek, skuwkę oraz włosie. Służy do przenoszenia i nakładania farb na malowaną powierzchnię. Atrybuty te stosuje się w malarstwie olejnym, akrylowym, temperowym czy akwarelowym. Można je także moczyć w tuszu i używać w piśmie ozdobnym, w kaligrafii, jak również w lawowaniu – czyli w technikach rysunkowych. Również posługiwanie się pastelami, wymaga sięgnięcia po odpowiednie pędzle. Po takowe ,,narzędzia” sięgają także konserwatorzy, np. ci zajmujący się pozłotnictwem, prowadzący prace konserwatorskie.
Jak dzielimy pędzle? Kryterium stanowi twardość plus zastosowanie włosia. To decyduje, na jakich płótnach, płaszczyznach operujemy pędzlami – ważne jest, jakie te rekwizyty mają kształty, jakimi cechują się budowami. Te z miękkim włosiem wykonuje się z włosków kuny, wołów, z sierści wiewiórek albo ze sztucznych włókien, produkowanych specjalnie pod potrzeby malarskie.
Pędzel sobolowy jest syntetyczny, mniej sprężysty niż ten, pochodzenia naturalnego, ale też bardziej wytrzymały od jego klasycznych ,,kuzynów”. Pędzel o twardym włosiu, tzw. ,,szczeciniak”, tworzymy ze świńskiej szczeciny – doskonale sprawdza się w malarstwie olejnym. Włosie jest szerokie, dzięki czemu możemy nabrać dużą ilość gęstej farby. Łatwiej jest wówczas mieszać farbę oraz pokryć dużą powierzchnię jednolitym kolorem.
Pędzle do lawowania są półokrągłe, usprawniają pracę. Są też modele o kształcie orzechów laskowych, tzw. japońskie (mięciutkie, zrobione z włosia jelenia, kozy, królika, wilka), okrągłe – ze szpicem (dają szansę malowania cienkich linii), pisarskie – wynalezione w Chinach, występują na całym Dalekim Wschodzie – sprawdzają się w kaligrafii.
Z kolei wachlarzowe pędzelki świetnie mieszają farby – są nieodzowne, gdy łączymy ze sobą odmienne, barwne płaszczyzny i chcemy zachować fakturę barwnych plam.