Siedzisz na kanapie, w ciepłych kapciach i gorącą herbatą, a na dworze zimno. W telewizji po raz trzeci leci powtórka serialu, a na Facebooku dzieje się o tej porze niewiele. Klimat sprzyja zadumie, myślisz, myślisz… Tak! Trzeba coś zrobić z kolorami!
Mówi się, że długie wyjazdy sprzyjają remontom, dlatego to okres letni jest najlepszym momentem do ich przeprowadzenia. Miejsca, które odwiedziliśmy w trakcie urlopu mogą być inspiracja do odświeżenia naszych opatrzonych dawno pokoi. To oczywiście prawda, ale nie należy tym samym deprecjonować potencjału okresu zimowego. Kiedy mamy dużo czasu, by przebywać w mieszkaniu możemy się dobrze zastanowić i zaplanować, co będziemy chcieli zmienić w niedługim czasie.
Czasem efekt nowości da najzwyklejsze przemeblowanie – ustawione na nowo kanapy, krzesła czy fotele zwalczą nudę na jakiś czas. Kolejnym etapem jest malowanie ścian. I tutaj często rodzi się problem: co wybrać i z czym połączyć, czy dodajemy wzory, a jeśli tak, to jakie? Podpowiadamy!
Pokoje dzienne są miejscami, w których przebywamy na co dzień. Skoro tak, warto, by aura dodawała nam energii do działania. Dlatego poleca się, by na ścianach dominowały kolory ciepłe, ale o jasnej barwie. Musimy pamiętać, że choć ciemne kolory również wyglądają efektownie – ale nadają się głównie do dobrze oświetlonych pomieszczeń – to jednak zmniejszą optycznie pomieszczenie. Warto w tym momencie skorzystać z wariantu pośredniego, czyli zastosowania dwóch kolorów na przemiennie, na przeciwległych ścianach. Taki mix sprawi, że w pokoju ciężko będzie o nudę. Jasne barwy nadają się także do przedpokoju. Z racji na swoje umiejscowienie, światło dzienne raczej rzadko w pełni oświetli całość. Dlatego wystrzegajmy się kolorów ciemnych, a zainwestujmy w takie, które rozjaśnią pomieszczenie.
Czyste, jasne kolory są także polecane do sypialni – tutaj od naszego gustu zależy, czy wybierzemy kolor ciepły, czy zimny; chociaż w przypadku małej sypialni kolor ciepły może ją dodatkowo optycznie zmniejszyć. Tutaj może pomóc zabieg wspomniany wcześniej, czyli zastosowanie dwóch kolorów. Ciekawym pomysłem może być też kolorowy sufit – wyobraźmy sobie, że zaraz po przebudzeniu nasz wzrok spoczywa na żółtej, słonecznej barwie… Szczególnie w zimie widok bardzo pożądany. Kuchnia jest natomiast królestwem czystych i jasnych kolorów, a z racji tego, że meble kuchenne mają zazwyczaj gładkie fronty, możemy nieco zabawić się konwencją i ściany ozdobić w inny sposób.
Rzecz jasna kluczem do podjęcia trafnej decyzji będzie ta zgodna z naszymi upodobaniami i gustami. Jednak nowy, dobrze dobrany zestaw barw pozwoli nam zmienić stare wnętrza nie do poznania.