Jeśli akurat decydujemy się na malowanie łazienki albo kuchni to musimy pamiętać, że te pomieszczenia zaliczane są do „pomieszczeń mokrych”, czyli takich, które są narażone na intensywne działanie pary wodnej, czy też zachlapania, a nawet zalania. Te czynniki, w połączeniu z ciepłem mogą powodować powstawanie grzybów i pleśni na ścianach i suficie, dlatego zaleca się stosowanie nieco innego rodzaju farb, niż w przypadku malowania na przykład salonu.
W pomieszczeniach tego typu należy stosować farby bardziej odporne na szorowanie i działanie środków czyszczących, gdyż choćby w kuchni nietrudno o zabrudzenia tłuszczem, czy oparami wydobywającymi się z gotujących się potraw. Farby tego typu są również bardziej odporne na zmywanie. Oprócz tego posiadają one inne właściwości – mają podwyższoną odporność, czyli takie, które wręcz uniemożliwiają rozwój mikroorganizmów odpowiedzialnych za pleśń i wilgoć. Istnieje wiele farb przeznaczonych do wilgotnych pomieszczeń, posiadają one nawet specjalne oznakowania, jako te, nadające się właśnie do łazienki i kuchni.
Oprócz dobre jakości farb, niezwykle istotna jest odpowiednia wentylacja miejsc, narażonych na działanie wilgoci. Musi ona być odprowadzana specjalnymi kanałami wentylacyjnymi, dobrze jest więc, jeśli pomieszczenie je posiada – warto zauważyć, że w nowym budownictwie to standard. Jeśli nasze mieszkanie takich nie posiada, możemy się pokusić o ich zrobienie, poprzez wywiercenie otworów w ścianach, wychodzących na zewnątrz i zamontowanie kratek wentylacyjnych. Dobrym rozwiązaniem są też urządzenia do zbierania wilgoci i pary wodnej sterowane automatycznie, dzięki wskaźnikowi wilgoci lub mechanicznie. Oprócz tego sposobu wentylacji, należy też pamiętać o regularnym wietrzeniu pomieszczeń, jeśli tylko na oknach pojawi się para wodna, to znak, że czas, choćby na parę minut otworzyć okno. Pamiętajmy również, że dzięki temu usuwamy drobnoustroje i bakterie, które są przyczyną chorób. Świeże powietrze, to podstawa!